Nie potrafię żyć, bez tworzenia w głowie nowych historii.
Kolejna nowość, być może zaraz zostanę zbluzgana za swoją rozbieżność,
przecież to szóste opowiadanie! Ale kochani, ja tym żyję.
Żyję - pisząc. I nie potrafię z tego tak łatwo zrezygnować.
Zapraszam do bohaterów.
Liczę, że nie zareagujecie negatywnie.
Pamiętajcie, wszystko co wam się kojarzy z tymi postaciami to pozory.
A pozory trzeba neutralizować.
Kiedy się widzimy?
Sądzę, że grudzień/styczeń.
Tuż po tym.
A może nawet w trakcie.
+od razu mówię,
w ruch pójdzie "wehikuł czasu".
Trochę się cofniemy wstecz.
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę dodawać!
Kocham was wszystkich, którzy ze mną jesteście! ♥
Wasza Joan.